Psychoanaliza Freuda

Zygmunt Freud był austriackim neurologiem żydowskiego pochodzenia, którego teorie przez długi czas stanowiły podstawę do dalszych badań nad zdrowiem psychicznym człowieka. Na przełomie XIX i XX wieku psychoanaliza Freuda była odpowiednikiem psychoterapii, lecz obejmowała węższy zakres wsparcia (wiedza dotycząca zaburzeń psychicznych była bowiem znikoma). Ponieważ Zygmunt Freud należał do jednych z pierwszych mężczyzn, którzy oferowali pomoc psychologiczną na szeroką skalę - również niewyemancypowanym kobietom - zmonopolizował on rynek psychoterapii. W wyższych kręgach społecznych pochylano się nad jego teoriami z zaszokowaniem i ciekawością, krytykowane je i stawiano na piedestałach. Metody i badania psychoanalityczne Freuda stanowiły wtedy fragment nowatorskiego podejścia do nauki. Na czym się opierały?
W oczach Zygmunta Freuda histerie, neurotyzm czy melancholia (współcześnie sklasyfikowana jako choroba afektywna jednobiegunowa, czyli depresja endogenna) były spowodowane traumami wyniesionymi z dzieciństwa i ukrytymi pragnieniami. Za życia neurolog wspierał pacjentki i pacjentów w odblokowaniu bolesnych wspomnień, które uprzednio zepchnęli w nieświadomość, a ponadto uświadamiał im fizyczne potrzeby człowieka, których tłumienie doprowadza m.in. do nerwic. Jak nauki te przełożono na grunt literatury pięknej?
Psychoanaliza Freuda pozwalała pacjentowi na swobodny przepływ myśli - mógł on mówić o wszystkim, co przyszło mu w danym momencie do głowy. W ten sposób lekarz badał strumień świadomości i zapamiętywał istotne informacje - autorzy literatury pięknej wykorzystali motyw swobody formowanych przez bohatera myśli, ich płynnego pojawiania się i błądzenia w odmętach świadomości (lub świadomości).
Na kanwie myśli psychoanalitycznej Freuda powstały takie dzieła jak: „W poszukiwaniu straconego czasu“ Marcela Prousta, czy „Sklepy cynamonowe“ Brunona Schulza. Bohaterowie nadmienionych utworów pozwalają swoim myślom płynąć i błądzić po tematach życia, dzięki czemu odbiorca doświadcza całej palety emocji, historii i cech osobowości związanych z postaciami. Taki mechanizm ukazuje złożoność ludzkiej natury i dowodzi, że krótkie bądź dawne epizody z życia mogą mieć istotny wpływ na Naszą przyszłość. Jednostka jest bowiem indywiduum, na które oddziałują wszystkie sytuacje - nie tylko te niecodzienne i spektakularne.

Literatura piękna to twór fascynujący, ponieważ zmienny niczym pory roku, i oddziałujący na ludzką wyobraźnię, empatię i moralność. Popularyzowanie nauk ścisłych (np. w science fiction), czy nurtów filozoficznych to nieodłączny element wielkich dzieł sztuki. Oby pojawiało się ich coraz więcej.